W obronie Pawła Wrabca i Justyny Wolniewicz-Wrabec
W czwartek 28 października br. Pawłowi Wrabcowi i jego żonie, Justynie Wolniewicz-Wrabec, przedstawiono zarzuty pomocnictwa w nielegalnym przekraczaniu granicy. Dzień wcześniej, w ich samochodzie w okolicy Hajnówki, znaleziono 2 Irakijczyków. To pierwszy przypadek przedstawienia zarzutów aktywistom działającym w przy granicy z Białorusią.
Paweł Wrabec jest członkiem Towarzystwa Dziennikarskiego choć w strefie granicznej nie działał jako dziennikarz. Jak wielu innych aktywistów usiłował pomóc nieludzko traktowanym przez Straż Graniczną uchodźcom. Wywiezienie w głąb kraju ratuje ich przed odstawieniem przez pograniczników na stronę białoruską. Chronił ich przed zimnem, koczowaniem w lesie i bagnach, przemocą służb Łukaszenki.
Jeżeli ktoś łamał prawo, to nie Paweł Wrabec, ale polskie służby, które – łamiąc międzynarodowe konwencje – odmawiają udzielenia międzynarodowej ochrony uchodźcom i wyrzucają ich z powrotem do Białorusi. Przekraczają też wszystkie granice zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
Właśnie tej przyzwoitości bronili Paweł Wrabec i Justyna Wolniewicz-Wrabec.
Jesteśmy dumni z postawy naszego przyjaciela z Towarzystwa Dziennikarskiego, odrzucamy wszystkie oskarżenia o łamaniu przez niego prawa. Będziemy go wspierać. Nie jako dziennikarze, ale jako dumni obywatele Rzeczypospolitej Polskiej.
Towarzystwo Dziennikarskie