Reklamy PiS w “Wiadomościach” warte miliony złotych
List Towarzystwa Dziennikarskiego do Państwowej Komisji Wyborczej
Szanowny Pan
Sylwester Marciniak
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej
ul. Wiejska 10, 00-902 Warszawa
Szanowny Panie Przewodniczący,
Apelujemy do Państwowej Komisji Wyborczej o wzięcie pod uwagę wyników monitoringu mediów prowadzonego przez nasze Towarzystwo przed wyborami 2023 roku.
Od 2018 roku przed każdymi wyborami prowadziliśmy monitoring mediów, przede wszystkim TVP, jako medium publicznego. Po otrzymaniu raportu z naszego monitoringu „Wiadomości” TVP w 2018 r., który wykazał, że ponad 70 proc. czasu bezpośrednich wypowiedzi kandydatów w wyborach samorządowych zajmowali kandydaci partii rządzącej, że kandydatów opozycji „Wiadomości” poniżały, zaś ją samą przedstawiały jako wrogą siłę, Państwowa Komisja Wyborcza 11 lutego 2019 r. skierowała list do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w którym apelowała „o podjęcie działań zapewniających równe traktowanie uczestników wyborów w mediach publicznych”.
W liście tym Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński podkreślał, że: „PKW zwraca szczególną uwagę na równe traktowanie wszystkich podmiotów uczestniczących w wyborach w relacjach nadawców radiowych i telewizyjnych z kampanii wyborczej. Sposób przedstawiania kampanii i towarzyszące relacjom komentarze redakcyjne nie powinny powodować u odbiorców wrażenia, że nadawca sprzyja któremukolwiek z komitetów wyborczych prezentując jego kampanię wyborczą w szerszym wymiarze lub w korzystny dla niego sposób, a kampanie innych komitetów przedstawia w mniejszym zakresie i opatruje komentarzami krytycznymi.
Działania takie przeczą zasadzie równości i stanowią faktyczne prowadzenie agitacji wyborczej przez media, do czego nie są one uprawnione; należy bowiem pamiętać, że wyłączność na prowadzenie kampanii wyborczej mają komitety wyborcze. PKW wyraża ponadto opinię, że prowadzenie przez KRRiT monitoringu wyborczego mediów wpływa dyscyplinująco na nadawców i ułatwia ocenę pełnienia ich misji”.
KRRiT nie odpowiedziała na apel PKW o wyborczy monitoring mediów; Towarzystwo Dziennikarskie dalej go prowadziło. Zrobiliśmy to także przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi 2023 roku. I tak jak w poprzednich monitoringach, stwierdziliśmy że w „Wiadomościach” TVP o godz. 19:30 promowani byli kandydaci PiS, a dezawuowani kandydaci opozycji; że pokazywano i przeceniano wydarzenia kampanii PiS, a pomijano i wyszydzano kampanię wyborczą opozycji.
Odnotowała to także wyborcza misja obserwacyjna OBWE, która ustaliła, że choć telewizja publiczna zapewniała wszystkim uczestnikom bezpłatny czas antenowy, to jej przekaz polityczny wyraźnie promował partię rządzącą, a jednocześnie demonstrował otwartą wrogość wobec opozycji.
Cechą szczególną wyborczego przekazu „Wiadomości” TVP przed wyborami 2023 roku było pokazywanie i komentowanie spotów wyborczych PiS. Oto przykłady:
27 września: Na otwarcie „Linia zdrady racji stanu” Karola Jałtuszewskiego. Jarosław Kaczyński: „To jest, szanowni państwo, ta linia Wisły, linia zdrady Tuska”. Prowadzącą wydanie Edyta Lewandowska: „Donald Tusk rozbroił Polskę i naraził bezpieczeństwo Polaków. Kiedy Rosjanie zaatakowali Ukrainę, to tu byliby Ruscy, tu byliby ludobójcy Putina”. Wiadomość tożsama ze spotem wyborczym PiS.
3 października: „67 lat. To wiek, w którym według Donalda Tuska, Polacy powinni nabywać prawa emerytalne”. Czas teraźniejszy, nie przeszły, a więc kłamstwo, bo było wiele deklaracji szefa PO, że powrotu do wieku 67 lat nie będzie. Ale Wiadomości twierdzą coś innego: „PiS dziś ostrzega: jeśli PO wróci do władzy, wróci też jej „Plan 67″. Podstawa? Słowa wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego: „Zapewniano, że na pewno nie będzie podniesienia wieku emerytalnego, a został podniesiony. I sądzę, że ten jeden przykład wystarczy za wiele innych – po prostu mówią nieprawdę”. Ujęcie jak Tusk podaje marynarkę niemieckiemu politykowi – ilustracja służalczości Tuska. Wiadomość tożsama ze spotem wyborczym PiS.
7 października: Ofiary Tuska z prywatyzacji – reklama filmu TVP „Na sprzedaż”; „Groźba powrotu planu 67” – przywrócenie wyższego wieku emerytalnego przez opozycję po wyborach. Kaczyński zapewnia: „No przecież Merkel to zleciła, to tak musi być. Jak Niemcy kazali, to musi tak być”. Wiadomość tożsama ze spotem wyborczym PiS.
Częścią naszego raportu była ocena „Wiadomości” TVP przez politologa z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Krzysztofa Grzegorzewskiego: „Prezentacja materiałów propagandowych jako informacji. Ten mechanizm dezinformacyjny był stosowany regularnie, a ze szczególną intensywnością występował w okresie 1-13 X. Polega on na przedstawianiu wypowiedzi, poglądów czy opinii przedstawicieli władzy jako obiektywnych informacji.
Chwyt propagandowy wywodzi się z łamania zasady oddzielania informacji od komentarza – polega on na tym, że opinie i poglądy władzy są pokazywane jako rzeczywistość, obiektywna prawda. Wzmacnia to czarno-białe, uproszczone wartościowanie. Wypowiedzi nie zawsze są pozyskane przez reportera; często są to cytaty z konwencji albo materiałów polityków z ich mediów społecznościowych (Facebook, X, Tik-Tok), a więc wyborczej propagandy.
Osobną sprawą jest prezentowanie wprost fragmentów reklamówek wyborczych (materiałów KW Prawo i Sprawiedliwość) jako obiektywnej prawdy. Jest to naruszenie ustawy o radiofonii i telewizji: materiały takie powinny być bezwzględnie wyizolowane ze struktury innych przekazów i oznaczone widełkami z napisem „Ogłoszenie wyborcze” – jeśli są emitowane jako osobny komunikat. Dopuszczalna jest emisja ich fragmentów celem poddania ich dyskusji w programach publicystycznych, ale z wyraźnym wskazaniem źródła. Tu jednak są one celowo traktowane jak informacje”.
Jako załącznik przesyłam Panu cennik reklamowy TVP. Wynika z niego, że 10 sek. reklamy przed lub po „Wiadomościach” TVP warte jest 12 tys. – 16 tys. PLN, czyli przez miesiąc – około pół miliona złotych. Kampania wyborcza zaczęła się 8 sierpnia 2023 r. i trwała ponad dwa miesiące. To już co najmniej milion złotych, a przecież propagandowe przekazy „Wiadomości” na rzecz PiS nie trwały 10 sek. w jednym wydaniu, a o wiele dłużej, a więc były warte wiele milionów złotych, nawet po uwzględnieniu rabatów.
Uważamy, że Państwowa Komisja Wyborcza powinna uwzględnić swoje wcześniejsze uwagi na temat prezentacji kampanii wyborczych w mediach oraz przytoczone przez nas fakty odnośnie kampanii wyborczej 2023 r. w TVP przy ocenie sprawozdania z wydatków na kampanię wyborczą 2023 r. partii Prawo i Sprawiedliwość.
Z poważaniem
Andrzej Krajewski sekretarz Towarzystwa Dziennikarskiego
Warszawa, 7 sierpnia 2024 r.
Linki:
https://towarzystwodziennikarskie.pl/2023/10/24/wybory-wiadomosci-tvp-11-ix-13-x-2023-podsumowanie/
https://www.osce.org/files/f/documents/c/4/553498_3.pdf