20 czerwca 2018
20 czerwca dziennikarkę „Tygodnika Podhalańskiego” Jolantę Flach poturbowano w zakopiańskiej karczmie Harenda podczas zebrania parafialnego w sprawie odwołania miejscowego proboszcza. Zabrano jej też dyktafon, notatnik i dwa telefony komórkowe.
Do zdarzenia doszło, gdy prowadzący je ksiądz zaapelował, aby informacje z zebrania nie trafiły do mediów. „Ktoś wskazał na mnie palcem, ksiądz wyrwał mi dyktafon, a kilka osób się na mnie rzuciło. Okładano mnie pięściami, szarpano i ciągnięto za włosy” – relacjonowała dziennikarka, a kiedy na spotkaniu pojawili się wezwani policjanci, zarzucili jej, że kłamie.
Więcej: https://krakow.onet.pl/zakopane-dziennikarka-tygodnika-podhalanskiego-zostala-poturbowana/kldvh58